Biblia marketingowca
Wydanie książki nie stanowi dziś większego problemu. Na rynku znajduje się mnóstwo „słabych” pozycji, które nie przekazują żadnej praktycznej wiedzy. Stara zasada, nie oceniaj książki po okładce, chyba nigdy nie straci na aktualności. Zaufaj nam, jedna zła lektura może naprawdę zaszkodzić, zwłaszcza na początku. Wydzieliłeś już budżet na zakup książek, które poszerzą Twoją wiedzę o marketingu? Cóż, może najpierw zaczerpnij opinii znajomych, którzy siedzą w branży albo przeczytaj kilka recenzji?
Możesz też wybrać nasz typ, czyli „Marketing” Philipa Kotlera – to „Biblia” każdego marketingowca. Słuszny rozmiar lektury może, co prawda zniechęcać, ale stanowi praktyczne kompendium wiedzy. Zresztą, czytanie zawsze można podzielić na kilka miesięcy. Skoro już jesteśmy przy obszernych tytułach „Biblia e-biznesu” Macieja Dutko warto mieć na swojej półce.